AviatorPark.fora.pl

Kasdan

Witam
Zamierzam zakupić mieszkanie w AviatorPark na ul. Idzikowskiego dokładnie mieszkanie w klatce A. Staram się już o zakup tego mieszkania od ponad miesiąca, ale Pan który zajmuję się moją sprawa spławia mnie, nie podaje konkretnych terminowych, zwodzi mnie, odwleka - krótko mówiąc jakby mu nie zależało wogóle. Ja sie musze prosić o kontakt. Niedługo są targi mieszkań i tego dewelopera czyli ,,Wygodne mieszkanie" ma tam nie być i wogóle sie nie reklamuje i wygląda to tak jakby nie zależało mu na sprzedaży. Budowa miała zostać zakończona w sierpniu, lecz z tego co widać termin sie przedłuża. Podobno wiele mieszkań jest zakupionych, ale nikt się jeszcze nie wprowadził. Dlatego mam kilka pytań: 1.Czy wy również mieliście takie problemy?
2.Czy długo musieliście czekać na akty notarialne?
3.Czy były jakieś z tymi aktami problemy?
4.Czy po podpisaniu umowy i dostaniu kluczyków mogliście juz rozpocząć urządzanie mieszkań?
Pozdrawiam

magda

Ja nie miałam żadnych problemów. Bardzo szybko wszystko udało się załatwić. Od razu po otrzymaniu kluczy mogłam zająć się remontem. Reklamuje się na pewno na tramwajach:) Ale rzeczywiście nie dużo. Być może liczą na sprzedaż bez reklamy ze względu na dobrą lokalizację. Mnie polecano kontakt z Panią Agnieszką w Aviatorze i rzeczywiście to do niej się zwracałam- bardzo pomocna, kompetentna osoba.

Heniek

Cześć,

I mnie kupno mieszkania kosztowało sporo nerwów i cierpliwości. Było dokładnie tak, jak pisze Kasdan. Pani, która prowadziła sprzedaż notorycznie nie dotrzymywała słowa, miała oddzwonić - nie oddzwaniała, nie odpowiadała bez ponaglenia. Wyglądało to tak, jakby im w sumie nie zależało na sprzedaży mieszkania. Chyba tylko dlatego, że zależało mi na tej akurat lokalizacji, udało się zfinalizować transakcję.

Jeśli natomiast chodzi o dotrzymanie terminu oddania mieszkania (pierwszy odbiór), potem podpisania umowy (aktów), było już lepiej. Umowę notarialną podpisaliśmy na krótko przed datą graniczną zapisaną w umowie przedwstępnej. Były jakieś poślizgi biorąc pod uwagę obiecywane na początku przez dewelopera terminy, ale jakoś się udało załatwić to w rozsądnym czasie. W drugim etapie powinno pójść szybciej.

Powodzenia!

keoz

Idę o zakład, że kontaktuje chodzi o "Pana Mariusza" - raz z nim rozmawiałem i miałem dość (gdyby mi nie zależało na lokalizacji to bym odpuścił).
Później kontaktowałem się już tylko z Panią Agnieszką Gąszczak i z nią wszystko załatwiałem.

Co do terminów, to wszystko było ok.

adminek

ja kontaktowałem się z Panią Agnieszką i było ok - co do terminów to też nie mam zastrzeżeń.

kubosm

ja próbuję kontaktować się z Panią Agnieszką, ale idzie ciężko... bez przypomnienia się nic się nie dzieje, na maile brak odzewu.
Koszmar, gdtby nie lokalizacja to bym odpuścił.

Mieszkania stoją puste, a oni robią wszystko, żeby zniechęcić mnie do kupna. Co za system?! Nie mają prowizji za sprzedaż czy jak? Bo zachowują się jakby im nie zależało.

Heniek

Marna pociecha, ale miałem identycznie to samo. Brak odpowiedzi od Pani Agnieszki przez kilka tygodni. Już miałem odpuścić... no ale mieszkam. Kosztowało to sporo cierpliwości.